Witam wszystkich, ktorzy jakas droga dotarli do mojego bloga :)
Nazywam
sie Ania i mam 31 lat. Jestem mama prawie polrocznego Leonka (urodzony w
grudniu 2012) i nie wiem, kiedy te 6 miesiecy minely. Nie potrafie
rowniez ogarnac, kiedy moj maluch tak urosl (wlasnie mam za soba kolejna
segregacje ubranek) i nauczyl sie tych wszystkich fajnych rzeczy.
Pochodze
ze Szczecina a od troszke ponad 4 lat mieszkam w Düsseldorfie. Zawsze
mnie troche po swiecie "nosilo", ale wyprowadzki do Niemiec nigdy nie
planowalam. Ale tak to juz czasem jest, ze los plata figle i okazalo
sie, ze moj obecny maz wlasnie tu mieszka. Po kilku miesiacach
kursowania miedzy Düsseldorfem a Szczecinem (droga bardzo prosta, ale
jakby nie bylo 700 km w jedna strone), zdecydowalismy, ze czas podjac
jakas konkretna decyzje i ze lepsze perspektywy mamy niestety-stety w
Niemczech.
Przeprowadzka byla oczywiscie wielka
rewolucja, tym bardziej, ze na poczatku nie pracowalam a moj niemiecki
pozostawial duzo do zyczenia. Obecnie mam za soba kilka lat
doswiadczenia na niemieckim rynku pracy i moj niemiecki jest w miare
dobry, choc akcentu nie pozbede sie chyba nigdy.
Jeszcze
wieksza rewolucja byly jednak narodziny naszego synka Leona, bo od tego
momentu nic juz nie jest takie samo, rozpoczelo sie tak jakby nowe
zycie, ze swoimi plusami (ogromnymi) ale i cieniami.
Ten
blog to dla mnie okazja, by podzielic sie swoja wiedza na temat ciazy,
porodu i bycia mama w Niemczech. Wiele sie podczas ciazy i pierwszych
miesiecy z Leonem nauczylam, wiele porad bardzo mi pomoglo. Zauwazylam
tez, ze na wiele spraw zwiazanych z dzieckim patrzy sie w Niemczech i w
Polsce w bardzo rozny sposob.
Bardzo bym sie cieszyla, gdyby ten
blog byl okazja do dyskusji na wiele tematow oraz do zawarcia wielu
ciekawych znajomosci z mamusiami, zarowno tymi PL jak i DE:)))
A jak moje wpisy komus pomoga i ulatwia wejscie w te nielatwa role, bede bardzo szczesliwa!
Pozdrawiam
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen